piątek, 5 listopada 2010

“The Carrick Bend” czyli “po prostu” węzeł prosty…

il_fullxfull.82735815
W moim przekonaniu, jeden z najciekawszych węzłów powszechnie stosowanych. Dlaczego? Zapyta ktoś… Otóż dlatego, że posiada zwarty, symetryczny kształt, końce wychodzą ze wszystkich 4 stron węzła, opiera się na takiej samej zasadzie jak guzy tureckie, czyli “nad/pod”, jest elementem wyjściowym do zawiązania wielu innych węzłów (diamentowego, guza tureckiego 4x3 itp.), węzeł przed zaciśnięciem jest płaski a po obciążeniu końców liny, zamienia się w regularny… sześcian, odporny na przemienne obciążenia oraz wibracje, możliwy do rozwiązania nawet mocno zaciśnięty i długo moczony.
Kiedyś związałem nim dwie liny holownicze, za pomocą których holownik ciągnął 8 jachtów z Warszawy do Piszu. Przez pięć pełnych dni węzeł był na przemian suszony i moczony, jednocześnie pozostając stale pod obciążeniem. Po wszystkim dał się rozwiązać równie łatwo, jak zawiązać. Według mnie ma tylko jedną wadę, mianowicie można nim wiązać  liny podobnej grubości, w przeciwnym razie jego właściwości bywają wątpliwe.